18 marca 2013

Kamień Zielony



Na kartach lasu historii.
Gdzieś na dnie strumienia duszy.
Kamień zielony.
Którego nikt nie poruszy.

Spokojny i ciepły.
Zastały w swobodzie.
Z wyglądu twardy i zwykły.
W miękkim mchu i wodzie.

Patrząc na niego widać oczy.
Smutne, ale szczere.
Wie, że mógłby się toczyć.
Lecz nie pragnie zbyt wiele.

Ubrany w szatę z mchu.
Welon z miłego strumienia.
Zawsze tylko tu.
Wypatruje przyjaciela.

Dobrych, czułych dłoni.
Które serce ruszą.
Przepastnych oczu toni.
Które duszę wzruszą.

Spogląda na lasu gości.
Pragnie śpiewać każdemu.
Nie ukrywać swej radości.
Serce oddał właśnie temu.

Skarcony w duchu.
Przez usta mówiące cięto.
Że miłość tylko w ruchu.
Ukazuje swoje piękno.

Leży i czuje.
Że być może to prawda.
Świat jednak kłuje.
Więc twarda jego garda.

Pozostanie więc sobą.
By wnieść piękno siebie.
Nie będzie drugim - Tobą.
Chce zaskoczyć Ciebie.

I stać go czasami...
Na uśmiechnięty gest.
Dotykany potoku falami...
Tak po prostu... Jest.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz