18 lutego 2013

- 28 Styczeń 2013 -

 - 28 Styczeń 2013 -

M.

Kto powiedział, że życie to tylko to co można doświadczyć wokoło ludzika, który nam przypadł?
Życie to istny bezmiar.
Największy cud i niewiadoma, zrodzona z myśli, wyobraźni, nieskończonego intelektu i naszych dokonań.

To prawda, że życie dzieje się "wokoło" naszego punkty postrzegania.
Ale nie jest on ściśle przywiązany do ludzika.
Jest w dużej mierze zdeterminowany, ale ciało nie jest więzieniem.
Ponieważ percepcja jest w dużej mierze zagadnieniem abstrakcyjnym.
Ponieważ ZAWSZE jest wybiórcza.

Istnienie odkrywające abstrakt, ogromu potencjału i wiążące się z tym doświadczenia często nie umie sobie z tym poradzić, ponieważ w abstrakcie determinizm jest, lecz jest on tak mały, tak skromny wobec tego Wszystkiego.
Że pojawia się pewna wątpliwość.
Ponieważ całe nasze dotychczasowe życie staje się czymś co zawiera się w TYM.
Wszystkie zasady, konstrukty myśli są widoczne w TYM.
Jakby było Tylko TO.
A i w TYM i przez TO - Wszystko.

Gdzie znajdziesz stały ląd, kiedy wszystko nie posiada konturów? : )))

Albo dokładniej i ściślej.

Są one dokładnie tam gdzie postawisz je Ty.

I tak niektórzy dotykając tych rzeczy, zaczną tworzyć historie oparte na wspólnych granicach.
A dla mnie, dla mnie jest to Inspiracja.

Poza formą, lecz poprzez formę.

Poza zasadami, lecz wedle własnego sumienia.

Najprostsze, najintymniejsze poczucie istnienia.

W nieskończonej wędrówce.

Przez bezmiar Samego Siebie.

Jest takie powiedzenie.
Że jesteśmy jak palce jednego Boga.
Który dotyka Sam Siebie by zobaczyć jaki w Istocie Jest.
Czy to co Wie o Sobie...
Jest Prawdą.

Wszystko Jest.

Om

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz